Ukochane Przygody to firma rodzinna, która powstała w 2016 roku jako domowy projekt edukacyjny, przy pomocy którego uczymy nasze dzieci przedsiębiorczości, prowadzenia firmy i wszystkiego, co jest z tym związane. Dzieci wymyślają i tworzą produkty, a rodzice starają się tak pokierować wszystkim, aby je profesjonalnie wyprodukować i sprzedać. Przygody, napotkane problemy i różne doświadczenia uczą takich rzeczy jak rzetelność i systematyczności. Uczą również smaku porażki, ale i radości z sukcesów. 

Lata mijają. Dzieci rosną. Firma rośnie i rozwija się razem z nimi. Wraz z wiekiem przejmują więcej odpowiedzialności. Uczą się nowych rzeczy. Tworzą nowe, bardziej dojrzałe produkty. To już nie wymyślanie całą rodziną historyjek do filmików czy książek dla dzieci. Od tego zaczynaliśmy. Teraz gdy dzieci są prawie dorosłe, wyzwaniem jest nauka programowania, modelowania 3d, księgowości, Excela, odpowiadania klientom czy tworzenia sklepu internetowego z naszymi produktami i .... spacery do paczkomatu :)

Od filmów i książek dla dzieci

Całe przedsięwzięcie zaczęło się gdy córka chciała nagrywać filmiki na YouTube. Zaangażowaliśmy się więc w tę zabawę. Największym zainteresowaniem cieszyły się filmiki z różnymi eksperymentami oraz podróżnicze. Zwiedziliśmy z kamerą kilkanaście krajów i dokumentowaliśmy te wizyty na YT i FB. Zasięgi rosły. Z wycieczki do Nevady napisaliśmy prawdziwą książkę podróżniczą... To była super przygoda. Niestety pandemia zamknęła granice i utrudniła podróżowanie. Jednak nawet siedząc w domu, można bardzo dobrze się bawić.

Foremki do ciastek i inne pasje

Dzieci, a w zasadzie już młodzież, co chwila odkrywa nowe sposoby spędzania czasu. Zamknięci w domu odkryliśmy pasje do pieczenia ciasteczek, babeczek, a największą do ich dekorowania. Tak właśnie powstała pierwsza foremka do ciastek w kształcie konia. Jazda konna to kolejna pasja odkryta przez dzieciaki w pandemii. Wrodzony perfekcjonizm dzieci nie pozwolił wybrać żadnej koniowej foremki z tych, które były w sprzedaży. Korzystając więc z tego, że w naszych firmach, tych normalnych prowadzonych na co dzień, mamy drukarki 3d, to wspólnie stworzyliśmy wymarzoną foremkę. Powstały ciastka, a także filmiki. W komentarzach ludzie pytali, gdzie znaleźć taki produkt. Zaczęliśmy więc wysyłać pierwsze foremki.

Tabliczki na drzwi i inne produkty

Drukarki stały się kolejną pasją. Nie tylko ściąganie projektów z Internetu i drukowanie, ale również samo projektowanie coraz bardziej złożonych produktów. Ze zdziwieniem odkryliśmy kiedyś na drzwiach tabliczkę "zakaz wejścia dla siostry", co było katalizatorem kolejnej serii produktów, które zostały z nami na dłużej. 

To, co kiedyś było zabawą, powoli przekształca się w ciekawą i profesjonalną firmę, która ciągle wymyśla nowe rzeczy, szuka nowych możliwości. Choć dzieci już prawie dorosłe, a rodzicom siwych włosów przybyło, czerpiemy z pracy nad wspólnym projektem wiele radości. 

Tyle o nas. Zapraszamy na zakupy.